Wszystkie innowacje, jakie pojawiły się w nowym topowym SUV-ie, zajmują kilka stron w katalogu producenta. Skupimy się na najważniejszych. Tych, które mają wpływ na bezpieczeństwo nasze i pasażerów. Tu SEAT wykonał gigantyczny krok naprzód.
Jednym z ciekawszych systemów, jakie trafiły na pokład SEAT-a Tarraco, jest Pre-Crash. To aktywny system, który „przewiduje” możliwość wystąpienia wypadku, nim dojdzie jeszcze do zderzenia. Jak to działa? Wyobraźmy sobie, że z bocznej ulicy nagle wyjeżdża samochód. Hamujemy, robimy gwałtowny unik kierownicą. Przy śliskiej nawierzchni brzmi to niebezpiecznie. SEAT Tarraco oczywiście uruchamia wszystkie systemy stabilizujące tor jazdy podczas ostrego hamowania; wychodzi nawet o krok do przodu. Auto w ekspresowym tempie 200 milisekund przygotowuje pasażerów na ewentualność zderzenia. Jeszcze nim do niego dojdzie, napinane są pasy bezpieczeństwa, zamykane szyby oraz okno dachowe. Samoczynnie włączają się też światła awaryjne, by ostrzec innych uczestników ruchu i zapobiec udziałowi w wypadku kolejnych pojazdów.
Niestety nie zawsze udaje się uniknąć sytuacji krytycznej, w której auto np. przewraca się na bok. W tym momencie w Seacie Tarraco do głosu dochodzi Rollover Assist. Jego zadaniem jest natychmiastowe wyłączenie silnika oraz odblokowanie drzwi, by ułatwić ewakuację pasażerów. Nowy SUV SEAT-a potrafi jednak dużo więcej. Nie czekając na reakcje świadków zdarzenia, auto samodzielnie wykonuje połączenie do niezbędnych służb ratunkowych. Wszystko to brzmi jak science fiction, choć jest już dostępne w nowym Seacie Tarraco. To oczywiście tylko niektóre z zastosowanych w aucie rozwiązań. Nad naszym bezpieczeństwem czuwa także system kontroli odstępu Front Assist, który prędzej niż ludzkie oko wykryje przeszkody na drodze i zatrzyma pojazd. Standardem w Seacie jest już także asystent jazdy w korku oraz asystent pasa ruchu.